wtorek, 22 lipca 2008

filmastycznie

ten pan (na zdjęciu tyłem)

a właściwie to ten pan

wlasnie ustanowil kasowy rekord wszech czasów zarabiając w pierwszy weekend ponad 150 baniek milionow bolarów amerykanskich (czyli rownowartosc 150 milionow baniek marek niemieckich). nasuwa sie zasadnicze pytanie... czy kaczyńscy mają trojaczka? nie czekaj pomylilem okna... nasuwa sie zasadnicze pytanie - na co ludzie poszli do kin? na 7 część filmu o bogatym biznesmenie ktory nocami przebiera sie za wielką latającą mysz i tlucze po ryjach szubrawców? na wypakowany po brzegi efektami specjalnymi 2godzinny filmowy fajerwerk? czy moze rekordowa frekwencja to posmiertna zasluga heatha ledgera, "dzięki" ktorego smierci film dostal tego ostatecznego smaczku (mowi sie o murowanym kandydacie do posmiertnego oskara, a jako ze przemysl filmowy i fani na calym swiecie kochaja takie historie, wszystko wskazuje na to, ze heath'owi taka statuetke na marmurze postawią)? mimo ze jestem pewien ze film sam w sobie jest genialny (co zreszta w oczekiwaniu wiele razy na lamach tego bloga pisalem) to wiem ze gdyby nie afera ledgera bilans otwarcia nie bylby taki imponujacy. smierc sie sprzedaje. dramaty sie sprzedaja. cierpienia sie sprzedaja. czy to dzieci w darfurze, czy zalamana britney spears, czy pacyfikacje w tybecie, czy zaćpana amy winehouse, czy piwnica fritzla, czy wyglad joli rutowicz - chcesz zarobic gruby hajs? sprzedawaj takie tematy - ludzie beda to wciagac jak whitney houston koks i blagac o jeszcze. czemu? bo patrza na dramaty slawnych ludzi, tych pieknych i bogatych ktorzy maja wszystko i mowia "ja pierdole, to jednak u nas nie jest tak zle. pawelek zalozy spodnie z ktorych wyrosl lukaszek, kurczaka kupie taniej w lidlu, a kazik jakos tak slabiej mi dokłada jak zaczelam gotowac z kostek knorra. a tej ameryce narkotyki, samobójstwa, wojny w afryce, komuchy w chinach, sodoma i gomora w hollywoodzie i ten jacyków na dokładke broń-mnie-panie-boże". dlatego wciaz na rynku jest party życie gwiazd i blaski i cienie, a dawno juz upadly magic basketball czy plastik. muzyka i sport? tak, ale tylko jako dodatki do skandali i plotek.
wiem ze spłycam, batman obronilby sie sam nawet jesli heath wciaz by zyl, mozliwe ze pobilby rekord tak czy inaczej (w koncu zrzucil z pierwszego miejsca spidermana 3), nie sposob sie jednak pozbyc wrazenia ze ta tragedia ma w sukcesie filmu niemaly udzial. mam tylko nadzieje ze to nie bedzie obowiazujacy pryzmat, przez ktory kazdy krytyk bedzie ten film ocenial = w koncu to wciaz TYLKO showbiznes. wiec 'why so serious?'

na koniec plakat zapowiadajacy nowy serial tworcow 'american beauty' i swietnego 'six feet under'. opis z zakazanejplanety:
"To dość kozacka, choć i typowa dla HBO opowieść o Stanach Zjednoczonych, w których wampiryzm staje się legalny, a same wampiry wychodzą wreszcie z ukrycia.(...) a z tego co podejrzałem, zapowiada się świetny serial - mocny, przesiąknięty erotyzmem i amerykańskim południem." HBO ma talent do wyszukiwania dobrych pomyslow serialowych i wcielania ich w zycie (Rzym, Seks w wielkim miescie, Six feet under, Rodzina Soprano, Spawn [anim.], Anioły w ameryce czy Opowiesci z krypty). to tez moze sie udac. moze... musi. :)

22 komentarze:

Anonimowy pisze...

a ja wlasnie zabookowalem sobie bileta na 24go i tegoz 24go w nocy u mnie na blogersie powinna sie pojawic le recenzja ;)

owiec pisze...

chetnie sobie przeczytam, zapoznam sie a nastepnie napisze odpowiedz na moim blogasku :)

moze dolacze jakis akapit w klimacie szmatalata :)

Anonimowy pisze...

e tam owiec nie przesadzaj film jest wypasiony,uwazam ze heth zagral lepiej od nicholsona,wiec mym skromnym zdaniem(a z nim licza sie wszystkie grube ryby szolbyznesu) wart pojsc.btw ciekawe kto bedzie nastepnym przeciwnikiem tego leszcza w czarnym wdzianku:) wcale by mnie nie zdziwilo mr.riddle jako ze koles ktorego ratuje batman,ten jego pracownik to mr.reese=mr riddle
no a zeby bylo kul i luzno to koncze takim pozdrowieniem
mlodziezowe elo!
lepaszef

owiec pisze...

lepson prosze czytac ze zrozumieniem :D to jest na razie moj najbardziej oczekiwany film roku wiec nie ma mowy zeby nie byl wypasem, a to co napisalem to tylko zbior luznych przemyslen ze zrytego beretu :)

elo elo ziom :)

Anonimowy pisze...

moze byc ciekawy, ale i tak Dexter przebija wszystkie seriale...=))

Anonimowy pisze...

jaki tam dexter, co ty piszesz scrubs i futurama to podstawa dla kazdego (nie)szanujacego sie czlowieka ktory ma cos pod sufitem.
lepkie palce
ps jak sie kurwa tu lognac bo mnie mierzi wchodzenie i wpisywanie sie w gugle cos tam,a kij sprobuje z open id i chuj i nie wyszlo i w ogle niedzielne otepienie wygrywa
lep leb jak sklep

owiec pisze...

czekam na dyskusje o wyzszosci futuramy nad dexterem i na odwrot :)

lep, nie mam pojecia jak sie logowac, ja mam konto tutaj wiec automatycznie sie loguje a ty... nie wiem, sproboj skoro masz cos pod sufitem |:)

Anonimowy pisze...

kochanienki, na temat futuramy sie nie wypowiem bo nie widzialam...natomiast Dexter mnie urzekl jakos o tak, i zdania nie zmienie..

ps. i nie wiem jak sie odanimononimowac,gdyz i tak sie nie znamy wiec wskazowka nic ci nie da.o!

owiec pisze...

o!

kurde

prawdziwy, rasowy anonim, rzadko juz sie takie w dzisiejszych czasach spotyka :P

Anonimowy pisze...

bez kitu anonimy rzadko sie spotyka,no chyba, ze w stylu uprzejmie donosze:))
anyhoo informuje,ze futurame warto zdownloadowac:) bender bending rodriguez rzadzi-kiss my shiny metal ass, no a poza tym serial zostal zrobiony przez tworce simpsonow wiec jest cool i wogle spox:)
to spiewalem ja lepa

Anonimowy pisze...

eee...simpsony tez mnie nie kreca takze futurama tez pewnie nie zrobi na mnie wrazenia...

ps.dokladnie tak, prawdziwy, rasowy anonim. ha..ja cie znam a ty mnie nie..i to nie tylko za zasluga tegoz blogaska..

=)

owiec pisze...

to juz staje sie nieco 'creepy' :D

kto jak gdzie kiedy skad

jak mozesz nie lubic simpsonow! :)

Anonimowy pisze...

a ch..dodam 13 wpis jakom ze nieprzesadny,co dziwne bo mama sie radzi wrozki we wszystkich wazniejszych sprawach typu czy syn w koncu skonczy studia?albo moje ulubione czy syn wroci do polski-i odpowiedz wrozki wroci ale bedzie tesknil za latwoscia zycia w irlandii,no polewam:))))
no troche creepy,ale spoko wiem co robilem minionego lata wiec nie zebym sie bal:)
futurama zawsze i wszedzie bede powtarzal ze warto to ogladac,nie wiem jak pl tlumaczenia ale one zawsze sa do dupy wiec w oryginale cud miod i wogle coolio
no i scrubsy to jest to.napisz cos owiec owies os crubsach,podlinkuj to,smieszne fajne nawet niunie wystepuja(w dodatku lekarki i pielegniarki),przystojni mezczyzni(w dodatku doktorzy) zwierzeta..nie no zwierzat niewiele w sumie to tylko wypchany pies i czasem orka w tle mignie
o a z innych to polecam son of the beach pod jakze wdziecznym tytulem nagi patrol, no i moze my name is earl to tez jest wypas,i znow sie rozgadalem-taki lekki erotoman gawedziarz ze mnie bedzie na stare lata
panisko lepisko

Anonimowy pisze...

fabula i teksty sa moze i ok..ale nie podobaja mi sie postaci..to w jaki sposob zoastaly narysowane etc.. a jak jedna rzecz mi sie nie podoba, to wszystko inne rowniez..

dobra , nie bede juz wiecej wprowadzac 'creepy' atmosfery, a wiec znikam na zawsze..

pozdro

owiec pisze...

:>

to takie na serio na zawsze czy na żarty na zawsze?

Anonimowy pisze...

Panie łowiec, łoczywiscie ze na zarty zawsze..

owiec pisze...

nojamyślę :P

Anonimowy pisze...

nie no nie znikaj:))a w ktorym sa postaci zle naszkicowane?tak sie pytam kierowany zdrozna ciekawoscia plus podbijam owcy countera postow i wejsc na bloga niech ma dobry chlopaczyna:))
lep skrzep

Anonimowy pisze...

nie, ja wcale nie uzylam okreslenia 'zle'..po prostu nie podobaja mi sie ich mordy...dlatego nie ogladam..

Anonimowy pisze...

a w ktorym sie nie podobaja mordy?
futurama?no to nie wina leelli ze jest mutantem i ma jedno oko
scrubs?no nie sa takie najgorsze:)
ew inny?
king leong

Anonimowy pisze...

scrubs jest ok, zaczelam ogladac...

natomiast futurama i simpsony..ooo dodam jeszcze family guy'a..nie odpowiadaja moim standartom estetycznym..ot co! smieszne sa, ale patrzec na nich nie moge...

Anonimowy pisze...

:))) no family guy tez mnie nie przekunuje:P no ale tak to jest z tymi animowanymi albo kochasz od razu albo nie,a mi to zostalo jeszcze z czasow krolowania w pltv colargola, misia o klapnietym uszku,piaskowego dziadka-ze kukielki nie sa zle ale animacja jest fajniejsza:))a podlana sosem anarchizmu i inteligentnie durnego humoru to ja cie prosze ja nic wiecej nie potrzebuje
lep