piątek, 18 lipca 2008

snilo misie

stary co mi się ostatnio śniło... zeby nie zapomniec, siedzialem w pracy, robiłem tłumaczenie dla jakiś mormonów i jak sie okazalo ze fajnie przetlumaczylem tekst, to dostalem od nich oferte pracy, za 5000 na reke. pomyslalem '5 tysiakow piechota nie chodzi' wiec zgodzilem sie czym predzej. warunkiem bylo uczestnictwo w rozmowie kwalifikacyjnej. jak to w snach bywa, znalazlem sie na niej w mgnieniu kuny. jednak pomyli sie ten ktory mysli ze usadzono mnie za biurkiem i kazano odpowiadac na motywacyjno zyciorysowe pytania :) otoz postawiono mnie na skraju zjezdzalni takiej aquaparkowej i zepchnieto w dol.chwile tak zjezdzalem glowa w dol, po czym okazalo sie ze (zupelnie sensownie) ze, aby dostac mormonski etat musze przejsc przez szereg prob nasladujac znanych i lubianych superbohaterow. najpierw wiec wspinalem sie po scianie za spidermanem, potem latalem na czarnej lotni za batmanem, potem nie pamietam bo to sen w koncu kurwa, nie przewine i zrobie ripleja, niemniej jednak ostatnia scena to bylo bieganie po kanalach z gnatem w reku w towarzystwie hellboy'a. ostatnia bo przeskakujac nad wodą uslyszalem pi... pi... pipi.... pipi... PIPI.... PIPI... PIPIPIPIPIPIPI!!!!!!!!!!!!!! moja nokia postanowila wyciagnac mnie z tej krainy superludzi i mormonskich zatrudnień za 5000. jaki z tego moral? ze shisha + south park wieczorem rowna sie pojebanstwo w dyni w nocy, oraz ze budzik chuj. nie no koniec z pierdolami, przejdzmy do powaznych spraw takich jak np:

cykl 'jak oni sie zmieniaja' (chociaz nie bylo poprzedniego odcinka i nie wiem czy na nastepny sie zanosi) i moj przeziom Foka a.k.a. Foczaskórka. tak mnie dzisiaj naszlo sentymentalnie, mam nadzieje ze spece od ochrony wizerunku firmy red bull m nie nie scigna. dla tych ktorzy znaja i kochaja - trasformacje (gdzieniegdzie występuję ja):
fabio

kostucha

foka - final cut

fotki moze nie oddaja do konca metamorfoz jakie foczinio przechodzil, ale patrzac na zdjecie w srodku nie sposob nie powiedziec ' misiek, nigdy wiecej, bebzony rządzą, nos swojego z dumą jako i ja swojego noszę'

jako ze w tym odcinku pokazalismy czlowieka sinusoidę, w następnym czeka nas odwrotnosc - czyli? cosinusoida, brawo żanetko, 4, siadaj. a kto to bedzie? - oczywiscie ze tak - ojciec hofander (a jednak sie zanioslo na kolejna odslone :)

w prawie kazdym wpisie znajduja sie fragmenty filmowo-muzyczne, tak i w tym nadszedl czas zeby sie takowe pojawily. najpierw film. a własciwie tradycyjnie juz zapowiedz. i tradycyjnie juz ekranizacja komiksu... co jest w niej absolutnie nietradycyjnego to fakt, ze na ekran kinowy zostal przeniesiony jedyny w historii komiks ktory otrzymal nagrode Hugo oraz jedyny komiks ujety na liscie 100 najlepszych angielskojezycznych powiesci magazynu TIME (od 1923 do 2005 roku). rezyseria zajal sie zack snyder (majacy na koncie takiego kota jak '300') a ponizszy trailer WBIJA w fotel.
muzyka przypomina troche niektore kawalki ze jednego z moich ulubionych soundtrackow swiata czyli OST do filmu 'Spawn', a na zakazanejplanecie mozna zobaczyc zestaw scen z doklejonymi kadrami z komiksu, czyli zastosowane juz w 'sin city' i '300' zabiegi WYKURWIAJACE filmy w kosmos gdyz bo poniewaz nie od dzisiaj wiadomo ze autorzy komiksow maja wieksza wyobraznie od coponiektorych rezyserow, wiec lepiej sie trzymac ich wizji niz wymyslac cos samemu - koronny (KORONNY mowie, bardziej niz Masa i hetman Żółkiewski razem wzięci) przykład to zjebany w kazdym calu Daredevil.

ufff unioslem sie i bylbym zapomnial o drugim zwiastunie opowiesci o jezusie z kosmosu i smoku wawelskim w krainie wikingow
outlander, trailer 2:

fajnie to wyglada, typowy nieciasiowy fantastyczny horror. ale ja lubie. :)

a muzycznie dzisiaj (dzieki uprzejmosci niejakiego Kovala) secik ktorego autorem jest Nookie wraz z bandą znajomkow wystepujacy razem pod nazwa Urban Deep, jedna z gwiazd BoogieBrain Festival. szczegolnie polecam fanom soulfulistycznego housiora ale metalom, grandżom, pankom i hiphopom poelcam też :)
Link TUTAJ
zeby nie bylo niedomowien, Nookie na festiwalu pokaze sie od swojej drumandbassowej strony. co nie zmienia faktu ze set jest zacny i dobrze sie przy nim pracuje, odpoczywa czy uprawia.

ogródek.

1 komentarz:

Bao pisze...

hm hm hm Chciałam zaznaczyć, Panie Odgapiaczuuuuu, że Bao próbowała zacząć wątek metamorfoz na Gronie, właśnie na przykładzie przytaczanego taty Hofa :P