Teraz do rzeczy, która jak wspomniałem tyczy dwóch dzisiejszych bohaterów. Saul Milton i Will Kennard. Gdzieś coś dzwoni? W lewym uchu? Prawym? Pod pachą? Nic, a nic? Spokojnie, nie ma powodów do obaw, to całkowicie zrozumiałe. Kiedy jednak powiem, że panowie Milton i Kennard już od paru lat trzęsą brytyjską sceną klubową jako duet Chase & Status, to przynajmniej części z Was powinna się nad głową zapalić jasna, okrągła, nieenergooszczędna sześdziesięciowatówka. Świeci? No to lecimy dalej.
Moje fascynacje brytyjską sceną są znane wszem i wobec, popełniłem nawet swego czasu notkę w tym temacie. Oczywiście nie wyczerpała ona tematu, powiem więcej - liznęła go jedynie, jak pies sprawdzający czy ta kupa w trawie to nie jest przypadkiem kawałek tłustego mięcha. No ale porzućmy te obrzydliwe, fekalne porównania (co niektórzy przecież czytają i zajadają smakołyki w tym samym czasie) i wróćmy do tematu. Poprzednia notka miała na celu zasygnalizować muzyczne bogactwo i różnorodność tego, co Brytole w swoich kanciapach tworzą bez opamiętania. Z racji mnogości tamtejszych projektów wymieniłem i zareklamowałem tylko kilka najgłośniejszych, omijając niewielkim łukiem panów z Chase & Status. Niniejszym naprawiam swój błąd, bo ów duet wdarł się przebojem do mojej Top10 i mam wrażenie, że przez dłuższy czas jej nie opuści.
Co jest takiego w parze londyńskich Dj'ów, którzy wydali raptem jeden album, że zwariował na ich punkcie Owiec i wariują wraz z nim tysiące fanów na całym świecie? Panowie zaczynali skromnie, kilka dwunastocalowych wydawnictw, dość głośny remix Capleton'a pt. "Duppy Man", potem epki "Ten Tonne" i "The Druid", aż wreszcie na przełomie 2007 i 2008 roku ich trzy single wdrapały się na szczyt UK Dance Charts. Milowym krokiem okazał się jednak promujący nadchodzący album singiel "Pieces", z gościnnym występem rapera, wokalisty, producenta i aktora Plan B. Delikatne intro, w którym akustyczna gitara przeplata się z podśpiewywaniem, a potem potężne drum'n'bassowe pierdolnięcie podkręcone niesamowitym teledyskiem, zaostrzyło apetyty fanów junglowych brzmień. Wydany w październiku 2008 roku pierwszy longplay duetu "More Than Alot" pokazał jednak, że Saul i Will to nie tylko wytrawni gracze na scenie drum'n'bass. Biorąc na poważnie tytuł wydawnictwa, postanowili dać słuchaczowi "więcej niż dużo" i jak na rasowych londyńczyków przystało wypełnili swój album po brzegi różnorodnymi brzmieniami. Od hiphopowego, utrzymanego w oldschoolowym klimacie "Against All Odds" z gościnnym udziałem Kano (koniecznie sprawdźcie klip), przez bollywoodzko-dubstepowe "Eastern Jam", aż po moje ulubione połączenie klimatu lat 80 i ciężkiego dubstepowego basu - czyli "Running". Wszystko to przeplecione wszechobecnymi drumami i fruwającymi do okoła bassami, z perełkowym "Music Club", czyli "the complete guide on how to write a massive club banger" na czele. Mając na względzie powiedzenie, że jeśli coś jest dla każdego, to w efekcie jest dla nikogo, Milton i Kennard wydali album, który mimo ryzykownej różnorodności jest płynny i spójny. Uważnie, bez niepotrzebnych eksperymentów, ale za to z niezwykłym w dzisiejszym światku muzycznym wysmakowaniem i zbalansowaniem składników - Chase & Status - More Than Alot:
P.S. Ostatnimi czasy furorę robi nowa kolaboracja starych znajomych. Po sukcesie "Pieces", Chase & Status i Plan B znów spotkali się w studiu, by wysmażyć kawałek "End Credits". Efekt ich pracy do sprawdzenia poniżej:
P.P.S. Jak to w każdym elektronicznie-tanecznym przypadku bywa, status (nomen omen) duetu pozwolił chłopakom na rozwinięcie skrzydeł w materii remixowej. Nneka, Jay-Z, Dizzee Rascal, White Lies, The Prodigy, Kano, Plan B, czy Mood II Swing - to wykonawcy z półek wyższych i najwyższych. Dodając do tego informację, że niejaki Snoop Dogg, nagrał na bicie z "Eastern Jam" numer "Snoop Dogg Millionaire", można śmiało założyć, że to dopiero (wybuchowy) początek ich muzycznej kariery.
Chyba, że wtopią na zapowiadanej współpracy z Rihanną... tfu, tfu, tfu :)
5 komentarzy:
"Ewa Ciaś lubi to!"
Znane :) i dobre :)
Detzu? to cos jak De Su? ten zespol? :D
pewnie ze dobre i ciesze sie ze znane :P
to trzeci Dec pewnie :P
3 produkcje na nowej Rihannie. m.in. http://www.youtube.com/watch?v=B_I9a2xoqsk :p
Prześlij komentarz