wtorek, 12 sierpnia 2008

jak oni się zmieniają cz. 2 - nieświadek

jako że przeprowadzona przeze mnie jakis czas temu sonda wskazala na opcję 'chodobaru' - w weekend bylem w city. nie da sie jednak ukryc ze podobna ilosc osob glosowala w owej sondzie na kontynuacje serii 'jak oni się zmieniają'. nie pozostaje mi nic innego jak tylko przychylic sie do wniosku (cytując złotoustego marka suskiego) "większości w mniejszoćsi" i zaprezentowac odc. 2 pod tytułem "nieświadek"

na poczatku chcialbym oddac honory nalezne Bao, to ona pierwsza wpadla na pomysl ogarniania zmian na fizjonomiach znajomych i opisywania tychże. nadaje wiec zaocznie temu rankingowi zmian patronat cioci Bao.
ale do rzeczy!
w dzisiejszym odcinku popularnego programu 'jak oni się zmieniają' przytoczę historię człowieka o wielu twarzach a każdej usmiechniętej od wosku w jednym do wosku w drugim uchu. tak tak, dobrze sie domyslacie, bohaterem tej historii jest Daniel Hof aka Hofander aka Ojciec Daniel aka Człowiek Szpadel aka Hulaka Roku 2007 (wg. prestiżowego magazynu Hulana.pl), mąż, ojciec i hofanek. w pierwszym odcinku mialem nie lada dylemat. jak pamietacie opisalem Foczka, mimo ze Hofander jest bohaterem rownie spektakularnej zmiany. jednak jak mawiaja starzy ludzie 'co sie odwlecze to nie uciecze' - extreme makeover Danisia do wglądu dzisiaj. Poznać go miałem niewatpliwa przyjemnosc jeszcze w pieknych latach 90tych, kiedy obaj wyglupialismy sie w bialych strojach pomagajac księżom w pewnym szczecińskim kościele napić się wina i przydymić kadzidełkiem. wtedy to wlasnie Hofik zdecydowal sie zostac moim 'duchowym przewodnikiem', czyli krotko mowiac swiadkowal mi do bierzmowania. co z tego wyniklo? początkowo nic, ja rozpoczalem nauke w prestizowym lo9 on w jeszcze-nie-tak-prestizowym-jak-dzisiaj lo13. i zostalibymy takimi elokumplami na cześc cześć, gdyby nie to ze zalatwil byl mi Daniś pracę na kortach w charakterze gbura na linii krzyczącego "AUT!". potem okazalo sie ze... ehhh dluga historia ALE w skrocie. poznalem kupisa na tych kortach, kupis zadzwonil, powiedzial ze jedziemy do miedzyzdrojow, mamo moge? mozesz. ok jade, to wpadne po ciebie bo jedziemy po jeszcze jedna a wlasciwie dwie osoby - czesc jestem michal ale mow mi foka, my sie juz znamy owco, delfina nas poznala... ahaaaa no fakt, w dlugich kudlach nie poznalem, no to jeszcze po arka olszewskiego jedziemy. kogo? znasz chyba... aaaa no pewnie, słowik aka brendon... noooo to przez dargobądz do miedzyzdrojów (czesc jestem iza, dziewczyna michala - no czesc). uffff. gdzie tu miejsce dla hofa? otoz hofander poznalem mnie wlasnie z kupisem, ma tego samego dnia urodziny i tak od imprezy do imprezy zaczelismy razem hulac. co trwalo bez przerwy az do (na)poczęcia w sensie zajścia z justyną palestyną :)
przez ten czas bylem (bylismy) swiadkami rownie spektakularnych przemian fizycznych.
od szczypiora-ministranta:


...........



[TUTAJ zdjęcie się dopiero pojawi, zdjęcię którego wiekszość z was nigdy nie widziala, nawet jesli wiekszosc z was wie kim rzeczony Hofander jest i jak wygląda.
Stay Tuned! przetrzymam was pare dni w niepewności]

przez hulake-pijaka-stokilo



po ojca-męża-przykładnego-szczypiora.vol.2



i tylko jedna rzecz się wciąż nie zmienia...


bo jak mawiają jankesi: "as much as things change they remain the same"

:)

teraz na filmowo:
głównie: jack black, ben stiller, owen wilson, nick nolte, robert donwey jr., steve coogan.
goscinnie: tom cruise, jennifer love hewitt, alicia silverstone, jon voight, matthew mcconaughey, tyra banks.

o czym mowa? o nowej komedii 'tropic thunder', która nie dosc ze obraza wszystko i wszystkich to jeszcze wchodzi do kin w sierpniu tego roku. czyli teraz zaraz. film opowiada "historię aktorów, którzy na pewnej tropikalnej wyspie przechodzą szkolenie wojenne, przed rozpoczęciem zdjęć do pewnego wysokobudżetowego filmu akcji. W tym samym czasie na wyspie wybucha rebelia i aktorzy naprawdę przyłączają się do walk, nie mając o tym zielonego pojęcia." (źr. popcorner.pl)
a oto trailer:


na koniec cos olimpijskiego w sensie na czasie. no moze nie do konca olimpijskiego i nie do konca na czasie ale jednak. nowy, sportowy klip do rewelacyjnego singla. kanye west - champion

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

zadam oddania honorow mnie lepie jako, ze to ja pierwszy wspomnialem na tym blogu o tropic thunder..ty ty, jak by cie tu trafic o juz mam(tadadadam gwiazdka sie zapalila:) ty xeroboju..
innymi slowy to ja cie inspiruje , no to panie owiec oddaj mi swoj zarobiony tym blogiem szmal(nie robisz chyba tego hobbystycznie ii sobie a muzom?-choc znajac ciebie i tak wieksza czesc zostala przeimprezowana:p,no ale ja tez bym go potrzebowal na moje specjalistyczne badania nad zmiana postrzegania swiata po zazywaniu pewnych specyfikow...
chcesz blysnac proponuje jeszcze inne movie- pineapple express wchodzi do kin za niedlugo,przynajmniej tu i bedzie to zajebiscie glupia komedia z seth rogenem:)
prusakoLEP - tj lep w pikelhaubie

owiec pisze...

ok ok drogi lepisławie niniejszym zaznaczam iz pierwszy wspomniales o tymze filmie mimo ze faktu owego nie pamietam, ale nie pozwole by ma wątła pamiec stanela na rpzeszkodzie temu przyznaniu sie do winy i biciu w pierś :)

Anonimowy pisze...

Czytam przez dzień drugi i cieszę. Dzięki Ci za humor, ironię i podejście do życie, które mnie absolutnie rozpier... Pozdrawiam.

owiec pisze...

alez proszę, cała po mojej :)